Witam
Mam pytanko. Mieszkam w małej mieścinie, złapali gościa który zaopatrywał wiele osób. Wjechali mu na chatę znaleźli ok 40g wzięli jego laptopa, mają jego wszystkie rozmowy gg, podsłuchiwali jego rozmowy tel. od lutego 2008r. Ten koleś się rozpruł i wszystkich posypał komu sprzedawał oraz posypał innych dill. W tej sprawie jest wjebane jakieś 200 osób. Ze 100 osób już było na przesłuchaniach i te osoby wjebały kolejne które palą, dillują itp. W tej chwili lecą małolaty które mają po 15, 16lat. Jedna laska powiedziała, że udzielałem jej mj i z nią paliłem, do tego z tym kolesiem co o nim pisałem na początku załatwiałem wiele interesów przez gg i przez telefon. Co mam powiedzieć mądrego jak mi się na komendzie zapytają czy od niego brałem jak on sam wjebał wszystkich co od niego brali do tego mają rozmowy tel. i gg w których załatwiałem z nim interesy. Zamieszane w to jest jakieś 200 osób, z tego przesłuchali z jakieś 100 i te osoby wjebały kolejne.... Oczywiście do udzielania tej lasce się nie przyznam tym bardziej ze ostatni raz widziałem ją latem i nie mam z nią żadnego kontaktu. Proszę o odpowiedzi i Pozdrawiam wszystkich jaraczy