Hm... mysle ze jako tako, na czym sie to powinno "opierac", czyli te "zasady doktrynalne", bo zebrac ludzi, ustalic mysl przewodnia[wolnosc], obrzedy[bakanie], to malo, dobrze gdyby to na czymś bardziej "ukorzenionym"[swietny tego przyklad - biblia, na jej "podstawach" jest pelno takich zwiazkow wyznaniowy, a nawet sekty jak jechowici]
Moja wizja na takie cos, byla by bardziej jako wolny odlam chrzescjanstwa, lub jakies oparcie na bibli, czym kolwiek takim, z uwagi ze wtedy latwiej z akceptacja spoleczna, jak i przyciaganiem ludzi do siebie... Nie koniecznie bakajacych, ale takich ktorzy nie sądzą że by zostac zbawionym trzeba sluchac ksiedza jak boga, i dawac na tace...