daniel1001

Witam

Dzis w drugi dzien swiat , siedzialem na rodzinnym obiadku , oczywiscie rozmowy w grupie okolo 15osob w wieku 40-50lat byl poruszony temat o alkoholu a nastepnie ktos cos powiedzial ze jak ma iles tam heroiny to policja przeciez tez nic mu niemoze zrobic , wyszlo na to ze jedynie jakies 2 osoby (ciotki ) byly ogarniete w tym ze nasze prawo zakazuje miec na wlasny uzytek jakiekolwiek ilosci narkotyku , oczywiscie nie promuje tutaj heroiny aby niebylo .

Chodzi tu o to ze ludzie nieinteresujacy sie 'narokotykami' niemaja nawet pojecia ze posiadanie jest nielegalne , wiec jak mamy isc do przodu w tych sprawach , czesiej w naszych haslach wystepuje slowo lealizacja , ktora jest obierana jakos cos co zezwala na uzywanie narkotykow bardziej przyblizajc cos takiego jak teraz z alkoholem , wyszlo na to ze ludzie ktorzy wychowani sa na tradycjach alkoholowych w srednim wieku byli wrecz zdziwieni ze niemozna na wlasna odpowiedzialnas uzywac narkotyku w slowach ich bylo to ze moje zdrowie , moja sprawa itp ..

tak podkreslajac to wsyzstko najlpeszym wyjsciem byly by akcje ktore by imformowaly ludzi o tym jak wszystko wyglada w naszym panstwie oczywiscie na tle miec nasz mary jane , lecz zbedne jest uzywanie rasta kolorow i ludzi z dredami jako znak rozpoznawczy ziela poniewaz moim zdaniem jest to troche zle odbierane

sorki za te wypociny ale jakos tak mnie naszlo na napisanie tego tematu pozdro

ja mysle ze najlepszym rozwiazaniem bylo by zrobienie najpierw marszu a potem po marszu ogromnu piknik z koncertem tylko ze na tym koncercie niemoga spiewac np. tylko reagge ale tez bardziej uniwersalni artysci ktorzy by przyciagneli by tzw. kowalskich