A ja mam sposób na to .Żonka ma folię aluminiową taką do zawijania np. chlebka do pracy
odrywam kawałek składam w prostokąt i nawijam na ołówek. Po ściągnięci jest fifka. Wkładam zioło lekko zgniatam końcówkę i jaram .Po wypaleniu po prostu wyrzucam.Pomysł się zrodził jak chciałem przyjarać a fifka mi się stłukła. Taka jednorazówka ma zalety .Nie capi starym ziołem
Pozdrawiam