antyk

Polecam w ch*j GOD OF WAR (I-III) nie wiem, które części są na xboxa,ale gra jest genialna ;]  Fifa 11

Zajebista gra na fazę

Oraz standardowo polecam Left 4 Dead 2 na fazie, ta gra jest zajebista i PES 2010 2 pady i jazda

Flight of the Hamsters (Latające chomiki)

Od dzisiaj robię 2 miesięczną przerwę od weedu Zobaczymy czy dam radę.

@up

Dokładnie potwierdzam. Blanta z tytexem da radę ale np. z bonia czy z lufki to tylko czyste

Obczajcie Ortege Cartel

Powiedzcie mi, czy w miarę bezpiecznie jest pociągiem do Czech z baką jechać?

1. Lucky Strike

2. Camele

3. West Ice

Sry za offtopa, ale jestem ciekaw czy to ja jestem dziwny czy wszyscy tak mają. Już mówię o co chodzi jak np. wypiję 2 kawy to jestem tak pobudzony, że źle się czuję tak samo po fecie miałem. Ogólnie wszelkie rzeczy pobudzające bardzo źle na moje samopoczucie działają też tak macie?

Quinn, na onecie i wp o tym piszą, więc coś w tym musi być

"Gazeta Wyborcza": Rząd może porzucić projekt zmiany ustawy, umożliwiający odstąpienie od ścigania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyku.

Jak pisze "GW", nad tą zmianą będzie się dzisiaj zastanawiał Dziś Komitet Stały Rady. Dziennik podkreśla, że wbrew zapowiedziom projekt nie pojawił się na stronie ministerstwa sprawiedliwości i nie został skierowany do konsultacji.

Gazeta powołując się na nieoficjalne źródła twierdzi, że premiera od projektu miało odstraszyć to, że media pisały o "legalizacji" posiadania narkotyków na własny użytek.

źródło : onet.pl

Miało być pięknie, a pewnie nic się nie zmieni :/ Co za kraj... brak mi słów

Jeździłem skuterem po lodzie z kumplem co ważył 100kg (ja ważę koło 70kg) zajebista dawka adrenaliny tylko ręce mi zamarzły

JapkoDre, świetnie opisane na prawdę chciałbym kiedyś spróbować, lecz już zdelegalizowane i nie ma skąd kupić ;(

No dokładnie najlepiej, gdy ktoś ma dobre dojście (z pierwszej-drugiej ręki) albo własne palenie wtedy nic takiego by nie wykazali, dali argument do legalizacji, bo na czarnym rynku nie byłoby już żadnych dosypek a państwo by to w pełni kontrolowało i czerpało zyski, lecz myślenie widocznie boli :/

Oj ja też mam ZAWSZE schize, że wszyscy wiedzą, że jestem najarany i wydaje mi się, że dziwnie na mnie się patrzą, ale kiedyś w tramwaju jechałem na takiej pi****e, że nie wiedziałem co się dzieje i co chwile się gdzieś obracałem, czerwony byłem jak burak i wtedy chyba się rzeczywiście patrzyli na mnie dziwnie .

sqn'k, ja mam tak, że jak powiedzmy jest sobota i impreza (impreza u mnie = 0 alko, only MJ) to przez 2-3 dni chodzę zmulony i nic mi się nie chce a potem wszystko wraca do normy .

Sory za offtopic ale czy LSD to miękki narkotyk wg. prawa.

Zajebiste do ganji są driny tzw. kamikadze a tak to piwa Desperados albo Lech Premium musi być obowiązkowo, nie piję innych piw niż te dwa

Należy walczyć o swoje jak Solidarność, walczyli jak lwy i wygrali ^^

Najlepiej zrobić głośny manifest, bez przemocy i zablokować wyjście z sejmu i spróbować porozmawiać z politykami, lecz obawiam się, że :pies: by używali przemocy :/

Ronaldo, też niegdyś uważałem Makelele za najlepszego defensywnego pomocnika, obecnie jest nim wg. mnie Essien , ja jestem od 6 lat kibicem Milanu. Od ćwierćfinału Ligi Mistrzów między Interem M. a Milanem i pamiętam, że jakiś piłkarz rozbił głowę Gattuso nogą a ten zawiązał głowę bandażem i grał dalej.

Niestety Milan w ostatnich sezonach zawodzi, Berlusconi nie chce dawać kasy na klub, chce żeby się wreszcie ustabilizował i sam się utrzymywał, więc na razie może Milan nie być tak potężny, ale myślę, że za trochę czasu znowu będą wielką potęgą (a przynajmniej mam nadzieję).

Najlepsze finały Ligi Mistrzów jaki w życiu widziałem to :

1. Liverpool - Milan 2005 (normalnie płakałem wtedy ;( )

2. Juventus - Milan 2003 (skakałem ze szczęścia )

3. Chelsea - Manchester 2008 (płakałem, bo nienawidzę ManU , najbardziej szkoda mi było J. Terry'ego )

Ja grałem w Polonii Poznań w trampkarzach, ale to było raczej 4fun niż na serio

LECH POZNAŃ!

BIAŁO-NIEBIESKIE SERCE MAM <3

Bardzo dobrze i ciekawie opisany TR

Niczym z hyperrealka

a swoją drogą to o której godzinie spożyłeś te grzybki? Tzn. Jak się ciemno robiło czy jakoś wcześniej?

Nie wiem czemu, ale zawsze po paleniu najgorsze są pierwsze 2 dni, gdzie nic mi się nie chce, ale potem wszystko wraca do normy , ale po większym paleniu, bo jak np. zrobię w ciągu dnia 1 lolka powiedzmy na 3 typa to jest git, ale jak ostatnio robiliśmy 5tke na 4 :X. To następnego dnia chodziłem zamulony .

Jedyne czego nie cierpię, ale to mam od zawsze to prace na ogródku typu koszenie trawy itp. tego mi się nigdy nie chce ;p

A ja też palonko mam od dila, który wiem, że jest uczciwy i będę od niego brał, dopóki nie znajdę dla siebie jakiejś bezpiecznej miejscówki na jakiegoś małego indoora (1-2 krzaki mi wystarczą) .

Yel_ON, racja, po grzybach można na prawdę złapać bad tripa, tak jak po nigdy nie miałem tak przy cubensisach byłem o krok, ale mi kumple pomogli i przeszło mi .

Btw. THC ma o wiele wiele mniejszą tolerkę niż grzybki

Sry, za offtopic.

Yel_ON, grzybów nie można szamać codziennie, bo w szybkim tempie tolerancja rośnie.

A co do oczu to masz rację, sam takie miałem, kumpel mówił, że moje źrenice nie reagowały na światło