trigger

Jaskiniowiec, no przecież Ci kiedyś mówiłem Pompe to mieliśmy ze wszystkiego :]

Siedzi dwóch narkomanów w Sylwestra na dworcu, szykują się do spania, ale widzą chłopaka, który biega z plakatem i krzyczy:

- Nowy Rok bez narkotyków!

- Co on krzyczy? - pyta jeden drugiego.

- Żeby całe zioło do Nowego Roku spalić...

-----------------------

Koleś lat 45, żona, dzieci, po 20 latach niepalenia, postanowil przypomniec sobie stare, dobre, hipisowskie czasy. Zadzwoni do kumpla:

- czesc Stefan, masz może sprzedać troche grasu?

- w sumie nie sprzedaje, ale po starej znajomości...

Koleś pojechał, odebiera towar, a Stefan mówi:

- tylko uważaj, mocny jest. Pal go w osobnym, zamkniętym pomieszczeniu, koniecznie sam.

Koleś wrócił do domu, poczekał do nocy. Zona śpi, dzieciaki śpią... zamknął się w łazience. Nabija lufę, przypala, zaciąga się... zamknął oczy, wypuscił dym... otwiera. Jasno. Zaciągnął się, zamknął oczy, wpuscił dym, otwiera... ciemno...

- kurde, pozmieniało się, faktycznie niezłe - myśli

Zaciągnął się jescze raz...zamknął oczy, wypuscił dym... otwiera. Jasno. Zaciągnął się, zamknął oczy, wpuscił dym, otwiera... ciemno...

Już z uśmiechem, bierze jeszcze jednego macha. Zamknął oczy, wypuscił dym... otwiera. Jasno. Zaciągnął się, zamknął oczy, wpuscił dym, otwiera... ciemno...

Nagle słyszy piekielnie głośne walenie do drzwi, żona krzyczy, dzieciaki wołają...

- CO TY TAM ROBISZ?!?

Koleś wrzucił wszystko do kibla, spłukał...

- gole się!

- TRZY DNI ?!?!!

-------------------------

Dwóch jaraczy nie ma co zapalić i zastanawiają się z kąd wziąż zioło. Jeden nagle mówi:

-Ej ja znam kolesia co pierdzi THC!!!

Drugi na to:

-No to naginamy do niego!!!

Poszli, pukają, koleś otwiera im drzwi a oni do niego

-Słyszeliśmy że pierdzisz THC...możemy skorzystać???

-Jasne! Nie ma sprawy.

No to jeden z palaczy się nachyla nad wypiętą dupą, tamten pierdzi a ten ........wdech........uffff..wydech

-Ooooo...mocne te pierdy są, już się upaliłem

No więc kolej na tego drugiego, nachyla się wciąga pierda....i nagle spluwa czymś tfu...tfu, tfu

-Co ci się stało???

-ku**a, kometa!!!

------------------------

Mlody doktor psychiatrii postanowil sie przejsc po parku na terenie szpitala psychiatrycznego idzie idz, i widzi siedzacego kolesia walacego sie kamieniem w glowe is ie go pyta:

- co robisz??

-Narkotyzuje sie- pada odpowiedz

idzie dalej i widzi nastepnego koleszke ktory robie to samo i tez sie go pyta:

- co robisz??

- Cpam.

idzie dalej i sytuacja sie powtaza i znowu pada ta sama odpowiedz

wkoncu dochodiz do koleszki ktory siedzi na kupce kamieni i sie go pyta:

-Co robisz??

-sprzedaje narkotyki

----------------------

Czerwony kapturek do babci:

- Babciu, czemu masz takie wielkie oczy?

A babcia ubrała białe rękawiczki i krzyczy:

- JAZDAAAA!!!

----------------------

Idzie zajączek lasem i mysli: zajaram sobie. A więc schował się w krzakach, wyciąga lufkę i szuka ognia.

Przybiega niedźwiedź.

- hej zając, co porabiasz?

- a, chcę przypalić

-Lej na to, chodź ze mną pobiegać. To zdrowsze.

No i biegają. Spotkają lisa który chce dać w żyłę

- Chodź lis, pobiegasz z nami, to zdrowsze.

I biegają tak w trójkę po lesie.

Spotykają bobra, który w trawie szukał grzybków.

- Cześć Bober, co robisz?

- Szukam grzybków

- Pobiegaj z nami, na zdrowie Ci wyjdzie - mówi niedźwiedź.

I tak biegają i biegają cały dzień, aż w końcu ekpia się zmęczyła, niedźwiedź pobiegł dalej.

Stoją na polanie, przychodzi wilk.

-Widzieliście niedźwiedzia? - pyta

- No, spotkaliśmy go niedawno.

- Powiedzcie mu że ma u mnie przejebane. Wczoraj się naspidował i cały dzień biegałem z nim po lesie.

żeby nie spaliła za dużo bo wtedy awaria będzie

e tam, moja za pierwszym spaliła ze 3 razy tyle co ja i nic jej nie było paliliśmy w lufce, bo bletek żadnych nie miałem.

Pastor84, to co Ty dałeś, to mi się zdaje, że akurat jest bezużyteczne. Nepeta Mussinii nie ma żadnych właściwości, ma je za to Nepeta Cataria

Genetyka: Neville's Haze x Colombian Red (Punta Roja)
Inna nazwa: Columbian Red Haze
Odmiana: głównie sativa (80%)
Typ: stabilizowama hybryda, hybryda F1
Okres zbiorów: Listopad
Czas kwitnienia: 12-14 tygodni
Zawartość THC: 20%
Charakterystyka: Miętowy, świeży smak sativy. Colombian Rojo (Red) Haze jest świetną hybrydą pomiędzy żeńską Neville’s Haze i męskim osobnikiem Colombian Red. Matka (Neville’s Haze) jest długoliściastą, mieszanką 75% Original Haze i 25% Northern Lights o bardzo silnym aromacie sosnowej żywicy. Powstała odmiana wytwarza cięższe topy niż czyste odmiany Haze, nie tracąc nic ze wspaniałego ich działania. Nazwana została tak na cześć jej znanego twórcy – Neville’a – jednego z pionierów komercyjnej hodowli wysokowydajnych odmian konopi. Przez wiele lat Kolumbia słynęła wyłącznie jako eksporter kokainy do Stanów Zjednoczonych i reszty świata, ale także z uprawy i eksportu marihuany. Po tym jak władze w Meksyku zabrały się za ukrócenie tego procederu na własnym terenie, i to nie przebierając w środkach (np. użycie niszczącego całą jednoroczną zieleń paraquatu), przemytnicy i handlarze szukali nowych miejsc w których można by uprawiać dobrej jakości konopie. To właśnie w Kolumbii występowały w tym czasie jedne z najpopularniejszych i najmocniejszych naturalnych odmian takich jak: Colombian Gold, Colombian Red (inaczej Punta Roja). Przyjmuje się że Colombian Gold pochodzi z Kolumbijskich wyżyn, a Colombian Red z nizin tego kraju. Colombian Red ma brązowo-czerwone obwódki na liściach i czerwonawo zabarwione, przyciągające uwagę kwiaty. Colombian Rojo Haze jest mieszańcem (hybrydą) Neville’s Haze z Colombian Red – jest ona w 80% sativą kwitnącą w 12-14 tygodni. Przydługawy czas kwitnienia rekompensuje najwyższa jakość otrzymanego produktu, będącego typową cechą Haze. Jest to silna roślina którą łatwo prowadzić w uprawie indoor. Dając jej krótki okres wegetacyjny, można spodziewać się wzrostu ok. 1,5 metra w 7,5 litrowych donicach.
 

No ciekawa sprawa z tym chmielem. Mi się wydaje to możliwe, gdyż chmiel należy do rodziny konopiowatych, ciekawe czy ktoś coś takiego próbował :buch:

Hehe, z tym "tubes" to też po filmiku wnioskowałem, że chodzi o strzykawki, ale już tłumaczyłem dosłownie A z tym woskiem ładnie wybrnąłeś. I z tą ostatnią frazą Ja nie mogłem tego na swój chłopski rozum pojąć

dziadek Konopka, troche się spóźniłeś ale tłumaczenie lepsze (bardziej przystępne)

Spróbuje podołać tłumaczeniu, może się uda

Jako że nie nie ma dostawców olejku konopnego zawierającego THC - jedynie olejków z nasion konopii, bogatych w kwasy tłuszczowe Omega3, każdy z nas musi sam zrobić nasze własne lekarstwo.

Lekarstwo znajduje się w tej samej części rośliny, którą cieszą się [marnują] rekreacyjni palacze, poprzez spalanie jej. Olejek konopny nie był / nie jest na sprzedaż, był dostarczany za darmo pacjentom dopóki Rick nie został oskarżony o uprawę i handel. Teraz nie może tego więcej robić.

Jeżeli chcesz zrobić lekarstwo, postępuj zgodnie z wskazówkami na filmiku lub na YouTube #4 o robieniu olejku. Instrukcje znajdują się na ww.PhoenixTears.ca/diy.html

Pamiętaj by zachować maksymalną ostrożność z lotnymi oparami rozpuszczalnika. - Jak opisano - dobra wentylacja i żadnego otwartego ognia inaczej może wystąpić ryzyko samozapłonu oparów rozpuszczalnika. Nafta lub "biały gaz" jest najtańsza i przy destylacji może zostać odzyskana. Popularny "obozowy gaz" [Coleman] do kuchenek gazowych i latarni (?) zawiera dodatki i nie powiniem być używany. 99% etanol, butan, aceton i izopropylowy alkohol mogą sie nadać, ale Izo absorbuje troche roślinnego wosku, produkującego ciemniejszego koloru olej (?).

4 do 5 litrów rozpusazczalnika wystarcza na 500g dobrze wysuszonego materiału roślinnego. W efekcie powinno się zwrócić około 2 uncje olejku [9-10 tubek] wystarczających do wyleczenia raka, or look after any other disease conditions.( tego już nie pojmuje :lol: )

[ Dodano: 2008-05-30, 12:40 ]

Wiadomo, że idealnie, to mi nie wyszło, ale się starałem

Te znaki zapytania w nawiasach, to rzeczy, których nie byłem pewien, np. tej latarni (lantern).

A, 2 uncje, to około 60 ml chyba, tak mi przynajmniej wyszło w google jak wpisałem

2 oz in milliters 8)

I tego ostatniego zdania mój umysł nie może ogarnąć "or look after any other disease conditions." coś, że w jakiś innych chorobach, ale te warunki i opiekowanie się, to mi zrobiły wode z mózgu

a i nie wiem też o co chodzi z tym woskiem i "białym gazem". Mam nadzieje, że komuś się przyda

No właśnie!

W końcu państwo ma umożliwiać i sponsorować tego typu badania, a na pewno dużo jest takich naukowców co by się podjęli tego typu zadania by przebadać MJ a wyniki pokazać w tv

Ja uważam, że trzeba by najpierw temu ciemnemu narodowi pokazać skuteczność MJ w walce z chorobami, takie własnie eksperymenty na chorych (oczywiście mówie o chorych, którzy by sie dobrowolnie chcieli podjąć tego ryzyka i przekonać się, no bo na siłe nie można nikogo uszczęśliwiać ) pokazałyby wiele pozytywnych aspektów legalizacji. Gdyby wtedy wyniki takich badań opublikować w prasie, TV, radiu itp, to faktycznie więcej pomogło naszej sprawie, niż kolejne, nie wiele pomagające marsze wyzwolenia.