sieons

No właśnie te drzewka mają ~2- 2,5 m, ale bardziej martwi mnie ta ziemia 50% sklepowej będzie ciężko tam przetransportować, ogólnie to mówię chce wypieprzyć dołek o wym. ok 3x3m i głębokości 30-35 cm, a automaty chce sadzić bo szybko dochodzą i będę mógł zrobić 2 uprawy w ciągu roku na tym spocie, a regulatory ph to już mały problem będzie, gorzej właśnie żeby leśniczy mnie nie widział ale jestem dobrej myśli mimo wszystko

@ Ganjarz

A nad regularami też myślę bo takich sadzonek jest kilka także jak w drugiej też taki myk zrobię to się chyba nie przemęczę a więcej pomidorków będzie ;D a co do sprawy z leśnikami to nie wydaję mi się że będą chodzić po lasach ok. godziny 5 rano rano (w tych godzinach będę tam chodzić przed pójściem do roboty ) Jutro idę wycinać te iglaki to porobię zdjęcia i wrzucę na forum

Witam wszystkich growerów
Jako że jest to offtop dla wszystkich to pisze tutaj bez zbędnego robienia bałaganu nowymi tematami. Jako że mam w planach startować w maju 2011r z uprawą, wyszedłem szukać dobrej miejscówy na spota. Niestety w moich okolicach jest wszędzie mnóstwo ludzi a wyjazd gdzieś dalej nie wchodzi w grę bo stoję lipnie z kapuchą jednak zainteresowały mnie "sadzonki" drzewek iglastych w środku lasu. Drzewka są bardzo gęsto posadzone i w środku jest ciemno, wejście do środka możliwe tylko na kucaka (gdzie nie gdzie na kolach trzeba). Myślę żeby wejść w sam środek tego labiryntu i wyciąć około 9 drzewek żeby mieć 3m x 3m miejsca na swoje roślinki . Kolejny problem to gleba, z tego co mi się wydaję to był tam piasek i teraz pytanie czy mógłbym zrobić tak, że wytnę drzewka, wywalę korzenie z piaskiem i naniosę gleby spod pokrzyw z lasu? Oczywiście mam zamiar tą glebę odpowiednio użyźnić różnymi dolomitami i poprawiaczami gleby

A nie wspomniałem jeszcze że chce sadzić 12 x autoflow feminizowane White Russian Co wy na to?

majkiel91. Powiem Ci że też tak miałem ale skminiłem ze to kwestia snu. Wiecej spisz= lepiej dla Ciebie , mniej spisz= ch****e bóle głowy na bani