1rolnik2
-
Postów
18 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Posts opublikowane przez 1rolnik2
-
-
Bułeczka+masło prawdziwe+dżem wiśniowy/truskawkowy(z rewe DE) +przepita mlekiem
-
Uuuu policja ostro jedzie, niebezpieczni dilerzy zatrzymani, śmiech śmiechem ale szkoda ziomka, chociaż za rośliny w tym stadium rozwoju nie powienien miec przypału, ale to polska..
O ja je**e co się dzieje w tym po*ebanym kraju, rece opadaja..
Ronaldo,za Cycki -
Te chłopaki a co to właściwie jest ten słynny SKUN ?
Dla mnie poje... pojęcie -
Elo
Pamiętam sytucaje jak pewien pies przeszukał mnie 3 razy w ciągu tygodnia, za czwartym razem byłem z dziewczyną, on podchodzi i standard: dowód,wysiadaj z auta, wyciągaj wszystko z kieszeni, pokaż portfel etc, no i oczywiście próba przeszukania.
No to ja powiedziałem, że jeżeli dzisiaj przy mnie nic nie znajdzie to pójdę do komendanta i złoże zażalenie, no i skończyło się na spisaniu, i dała mi spokój ta menda
-
Dzisiaj jadąć samochodem w rmf-fm usłyszałem że miał ok 1g 'niebezbiecznego narkotyku-haszyszu'
-
Sie składa że też miałem okazje palic ten hash i to przez dłuższy okres (3tygodnie)
Miejsce zakupu: Niemcy
Cena 2euro/gram
No to wpadam do dila mówi że ma nowy stuff, ''schwarz afgan'' no to pobieram 20g
Bardzo dobrze się kruszy, jest bardzo że tak powiem 'sypki'
Sposób palenia: joint 50/50 z tytoniem
Smak: typowa jodełka 9/10
Moc: 7/10
Dym: Nie taki najgorszy, nie gryzie jakoś specjalnie, bardzo gęsty.
Miejsce: mieszkanie
Towarzystwo: dziewczyna, 3kumpli
No to skrecamy 3 slimy na start i puszczamy je w obieg każdy ściąga po 3buchy i podaje dalej, bania wchodzi dość szybko, w ustach susza, 3 baciki spalone, fajny klimacik, dobre śmiechawy, muzyka zajebiście wchodzi, no to kręcimy jeszcze jednego jointa, dziewczyna już odmówiła, więc robimy go we czwórkę, bania coraz mocniejsza, włączyła się bardzo przyjemna zamułka, zero chęci do czegokolwiek:) Kumpel rzuca hasło że jedziemy do kina, no to jakoś się zebraliśmy skręciliśmy 3 jointy i jedziemy do kina na avatara w 3D w drodze spaliliśmy 1,5 lolka, Polecam każdemu ten film, na high'u naprawdę efekty robią wrażenie:) film się skończył wracamy do domu, palimy 1 lolka przez drogę, jesteśmy na miejscu kumple się rozeszli a ja z dziewczyną, przed 'snem' spaliłem te pół lola co zostało i no powiem że było całkiem ciekawie:)
Towar naprawdę godny polecenia:)
Pozdro.
-
no i czy mozliwe ze dostaniemy pouczenie ?
Pouczenie i wyrok gratis
-
To prawdopodobnie skończy się na kuratorze.
-
3 lata w zawieszeniu w najgorszym wypadku zakładając że masz czystą kartoteke, prace społeczne, grzywna.
Ale wszyscy zostaliście oskarżeni o posiadanie czy tylko jedna osoba?
-
Przyznaliście się że to wasza baka? bo jak tak to zrobiliscie wielki błąd.
W polsce za nabitą fifke masz przypał :?
-
mam pytanko a co powiedziec policji jesli znajda wagę elektroniczna?
Ważyłem rolki wariatora do np. skutera,quada
-
i kminic co komu chmura przypomina
To jest zajebiste! ew. gwiazdy
-
3 Kolegów 2 Koleżanki, łąka, browar, baty czyściochy, słoneczko, jakieś picie, pizza, papierosy, godzina 11:00
Jedzie się samochodem na jakąś łąke w pole, z dala od stresu full chillout
Tak lubie najbardziej
-
Uuuu ilość jest konkretna. Będziesz musiała jakoś udowodnić że to na użytek własny.
Bo panowie :pies: takie ilości nazywają 'dilerskimi'.
Trzymaj się twardo swojego zdania i bądź dobrej myśli : )
Na wyrok mniejszy niż 3 lata zawieszenia nie licz..
-
Odnośnie smaku.. zwykły chwast z beznadziejnym smakiem, taki nieprzyjemny dla gardła;/ już wole jako wypełniacz tytoń
-
Nepeta cataria
Elo zakupiłem takową na Shamanshop.pl skręciłem długiego bacisza spaliłem go i.... nic zupełne zero no może krótka 2 minutowa zawiecha, innym razem spróbuje więcej, ale wątpie w to że cokolwiek poczuje.. Ja jestem zdania, że nic nie zastąpi MJ
-
Siemano Jaram tak od 3 lat.. raz więcej raz mniej zależy od stanu finansowego ;] Najbardziej pozytywnym skutkiem palenia jest u mnie to że praktycznie całkowicie zaprzestałem pić alkohol a kiedyś to nie było łikendu bez zgona teraz zamiast np. 0,5 wodki wole kupic sobie 0,5g
Codzienne jaranie - czy ma wady i czy to w ogole choroba
w Archiwum
Opublikowano
Elo
I ja dodam cos od siebie, zaczne od poczatku, zaczalem palic dosyc wczesnie, majac 16 lat.
Na poczatku okazyjnie, kilka razy do roku, w szkole sredniej zaczalem palic nieco czesciej (do kilku razy na miesiac).
Gdy skonczylem szkole pojechalem za granice (mialem wtedy 19lat).
Od tego czasu przez dwa lata palilem codziennie, bez przerw (maksymalnie zadarzalo mi sie 3 dni nie palic, jednak ja przerwa tego nie nazywam).
Czesto miewalem okresy, ze palilem od rana do wieczora, w pracy, w domu, wszedzie.
Zaniki pamieci dosc konkretne, czasami zdarzalo mi sie zejsc do samochodu po jakies narzedzia, otwieram bagazni i mysle 'po co ja tu przyszedlem?' no i konczylo sie czesto na tym ze musialem wrocic bo nie bylem w stanie dojsc do tego czego potrzebuje.
Jakis miesiac, dwa temu powiedzialem sobie ze pora cos z tym zrobic, ogarnac sie.
Wszelakie proby detoksu konczyly sie zazwyczaj po 2 dniach.
Strasznie uwielbiam, wrecz kocham jezdzic na motorze, przed wyjazdem za granice kazda wolna chwile spedzalem na torze, teraz jezdze bardzo rzadko, tlumacze to sobie tym iz nie mam z kim jezdzic, co jest bezsensowne.
Gdy mieszkalem w PL fundusze nie pozwalaly mi na codziennie palenie, teraz nie mam problemu z sortem, jestem w stanie w ciagu 15minut nakrecic palenie. Czesto z moim wspolokatorem (rowniez wspolpracownikiem) olewalismy prace na rzecz palenia, 'Pojaramy sobie dwa dni i wracamy do pracy' co zazwyczaj konczylo sie na tygodniu lub na jaraniu w pracy.
Jakosc bani mocno spadla, ogolnie to jestem bardziej nakrecony na jaranie niz na faze po jaraniu ( ) stalo sie to dla mnie codziennym rytualem po przepracowanym dniu. Jakis miesiac temu zaczalem planowac detox, mocno ograniczylem palenie, dzieki temu poczulem sie znacznie lepiej jednak to dalej nie jest to. Od tygodnia nie pale wcale, pierwsze dni byly naprawde ciezkie, nie moglem spac ani sie skupic na czymkolwiek (np. kilka razy sprawdzalem czy na danym kablu jest prad, nie wierzylem sobie ) Obecnie z dnia na dzien czuje sie coraz lepiej, nie mam porannych zamulek, palac ziolo potrafilem na start dnia wypic nawet 3 kawy aby sie ogarnac, teraz nie pije wcale kawy. Lepiej jezdzi mi sie samochodem, potrafie skupic sie na rozmowie i gleboko drazyc temat, nie unikam trudnych tematow.
Jarajac bylem cholernie leniwy, teraz wkur**am sie gdy nie pracuje
MJ zawdzieczam wiele, alkohol przestal mnie jarac, przestalem palic papierosy po 6 latach.
Zamierzam wrocic do jarania, licze na to ze pierwotne banie wkoncu wroca, ale najpierw musze ogarnac dlugi detox, minimum 4 miesiace, jezeli wytrwam zdam relacje Jestem cholernie zmotywowany, wiosna idzie wkoncu zaczne jezdzic na moto, licze na to ze zajawka wroci
Powiem Wam, ze nie warto palic codziennie, bania nie jest taka pozytywna jak przy okazjonalnym jaraniu.
Codzienne palenia strasznie ogranicza (bynajmniej mnie).
Wiec jaracze, robcie przerwy, na zle nikomu to jeszcze nie wyszlo
Pozdro Wielkie