Posadziłem af razem z cindy ponieważ znajomy miał takiego mixa. Najgorzej na tym nie wyszedł. Trzymał na wegu roślinki 6 tyg a na ostatnie 3 tyg kwitnienia AF zmieniłl światło na12/12 i af doszły elegancko. Wiec uznałem, ze to dobry pomysł. Nawet jeśli miałbym wyrzucić teraz af to nie wiem czy będzie to dobry pomysł. Zostanie mi pod 250w lampą dwie Cindy z czego jedna z nich niestety tez miała trudny początek i nie wiem czy da rady... W najgorszym wypadku miałbym tylko jedna Cindy co w ogóle się nie kalkuluje Nie mam już żadnych pestek... Gdybym miał chociaż regulary zwykłych baz AF to bym jeszcze dosadził. Ale realia są takie, ze fundusz mi nie pozwala, a do czasu jakbym je zdobył minęłoby w cholerę czasu... Jesli chodzi o stan roślinek to poprawił się od kiedy dostały nawóz z ureulowanym pH wiec duża nadzieja ze będą dobrze rosły... Zła nowina jest taka ,że Cindy cierpi dalej. Masz jakieś rady, sugestie?