Marihuana, rozpoznawanie schematów i efekt „haju”

[Gość joker]

Temat bardzo ciekawy poruszył mnie

bo otwiera oczy na stan jakim jest "haj" z punktu widzenia na to patrząc naukowego

nigdy nie brałem tego tak pod uwagę ale jest w tym cała prawda ze marihuana otwiera oczy na to co nas otacza sam mam taki przykład nie lubiłem muzyki typu dramembeis (nie wiem czy dobrze napisałem)

a po spaleniu zaczeła mi podchodzić jak kumpel zapuśćił miałem uczucie zwiększenia czułośći na dzwięk i całkiem inaczej brzmiała ta muzyka

[Dzik]

To jest efekt psychodeliczny. Możemy mieć wnik w głębie pewnych spraw, spojrzeć na nie z innej perspektywy. Czasem nabrać dystansu, innym razem go stracić i przejmować się.

Będąc upalony często dostrzegam i podziwiam fraktale jakie tworzy natura.

 

źródło : http://www.mnn.com/earth-matters/wilderness-resources/blogs/14-amazing-fractals-found-in-nature

 

Ciekawe jest uczucie kiedy siedzisz zupełnie sam w ciszy na łonie natury. Nie myślisz o niczym tylko patrzysz. Patrzysz ale nie skupiasz wzroku na niczym konkretnym. Wtedy uświadamiasz sobie że fraktale są wszędzie i tak naprawdę wszystko jest fraktalem.

 

Prawdą jest że po marihuanie wspaniale się medytuje.