Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Ciche przyzwolenie na marihuanę?


HolenderskiSkun.pl

Recommended Posts

Kenneth Thompson, szef brooklyńskiej prokuratury, poinformował komisarza nowojorskiej policji Billa Brattona, że podległe mu sądy będą oddalać sprawy dotyczące posiadania małej ilości marihuany. Bratton oświadczył jednak, że jest przeciwny dekryminalizacji marihuany.

 

Według propozycji przedstawionej przez Kennetha Thompsona, dzięki takiemu rozwiązaniu znacznie zmniejszy się obciążenie sądów sprawami dotyczącymi drobnych wykroczeń, przez co sędziowie i prokuratorzy będą mogli więcej czasu poświęcić poważnym procesom.

 

Zgodnie z założeniami prokuratora okręgowego z Brooklynu sądy mają oddalać wszystkie sprawy przekazane przez policję i dotyczące drobnych naruszeń prawa, do których zalicza się m.in. posiadanie małej ilości marihuany. Dzięki temu osoby, zwłaszcza młode, które wcześniej nie łamały prawa, nie będą miały kontaktu ze światem przestępczym.

 

Niestety, propozycja Kennetha Thompsona nie spotkała się ze zbyt entuzjastycznym przyjęciem przez komisarza NYPD. Mimo że Bill Bratton, cytowany przez "New York Times", powiedział, że będzie przeprowadzał rozmowy z poszczególnymi prokuratorami w celu znalezienia najlepszego rozwiązania tego problemu, to podkreślił także, że jest zdecydowanie przeciwny dekryminalizacji marihuany.

 

Jednak zwolennikami memorandum Thompsona, będącego cichym przyzwoleniem na posiadanie niewielkiej ilości marihuany, są prezydent Brooklynu Eric Adams oraz Dan Riffle, dyrektor Federal Policies for the Marijuana Policy Project.

 

"To jest dobra decyzja prokuratora okręgowego – oświadczył Eric Adams. – Zachęcam do zrobienia tego śmiałego kroku, aby zatrzymać kryminalizację naszej młodzieży. Aresztowanie młodych ludzi za posiadanie niewielkiej ilości marihuany znacznie obciąża nasz system prawny oraz prowadzących poważne procesy".

 

W podobnym tonie wypowiedział się Dan Riffle. "Jako były prokurator wiem, że nasi stróże prawa mają ważniejsze rzeczy do zrobienia niż aresztowanie i karanie ludzi za posiadanie czegoś, co jest mniej szkodliwe niż alkohol. Zdecydowana większość Amerykanów uważa, że używanie marihuany nie powinno być przestępstwem, a sondaże wskazują, że większość z nich wolałaby, żeby jej produkcja i dystrybucja była uregulowana prawnie, a sprzedaż opodatkowana. Pomysł Thompsona jest pierwszym i dobrym krokiem w tym kierunku" – podkreślił Riffle.

 

W 2012 roku na Brooklynie za posiadanie niewielkich ilości marihuany aresztowano 12 732 osób. Wśród nich 90 procent stanowili Afroamerykanie. Według danych brooklyńskiej prokuratury w roku ubiegłym aresztowano 8500 osób, z czego "więcej niż dwie trzecie procesów sądowych zakończyło się oddaleniem sprawy".

 


Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Znow nie mozna mowic, ze u nas jest zero poprawy, Weszla przeciez chyba w zycie ta nowelizacja, ze prokurator ma prawo odstapic od karania w przypadku niskiej szkodliwosci. Sam sie przekonalem o tym i umorzomno wobec mnie postepowanie.Tylko niestety podstawowe procedury takie jak dolek i przeszukanie domu i tak przy tym sa zachowane, wiec postep jest aczej wolny w naszym kraju, nawet bardzo wolny ;)

Ale jakis tam jest :D

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+