Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Bad Trip - Jak wpływa na niego nasze życie a jak się jego pozbyć


Ambasadorka

Recommended Posts

Miesiąc temu zjadłam pół ciastka z THC i miałam mega okropnego bad tripa do tego stopnia że czuje sie nie swojo po dziś dzień. Aby tego było mało przez cała ta sytuacje nie odczuwam głodu, jem bo wiem że mam jeść. Jest to straszne uczucie, staram sie uciekać od tych złych myśli ale nie idzie mi to zbyt dobrze. Czy ktoś miał podobna sytuacje ? Czy możliwe jest aby THC uszkodziła część mózgu odpowiedzialna za uczucie głodu ? 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

3 godziny temu, Malina89 napisał:

Miesiąc temu zjadłam pół ciastka z THC i miałam mega okropnego bad tripa do tego stopnia że czuje sie nie swojo po dziś dzień. Aby tego było mało przez cała ta sytuacje nie odczuwam głodu, jem bo wiem że mam jeść. Jest to straszne uczucie, staram sie uciekać od tych złych myśli ale nie idzie mi to zbyt dobrze. Czy ktoś miał podobna sytuacje ? Czy możliwe jest aby THC uszkodziła część mózgu odpowiedzialna za uczucie głodu ? 

Nie wiemy z czego były te ciastka? masło konopne z suszu/haszu/oleju? 

Roztroiłaś organizm, ja zastosowałabym detoks całego organizmu najlepiej warzywny. Psychicznego psikusa Ci to zrobiło zatem prawdopodobnie będziesz mieć to przez jakiś czas. Afagia występuje zazwyczaj przy uderzeniu się w głowę, nie znam przypadku by po zjedzeniu wystąpiła taka reakcja na THC.

Możliwe iż w skutek stresu wywołanego przez bad tripa zablokowałaś się, musisz być świadoma iż jedzenie konopi i inhalacja to najzdrowsza metoda konsumpcji i leczenia się marihuaną, pod warunkiem że produkt konopny spożyty był : w odpowiedni sposób przyrządzony, odpowiednio wytworzony jak i z rośliny zdrowej. 

Gdy uczucie braku apetytu nie minie skonsultuj się z lekarzem. 

z buchem :indiana:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ciastka były zrobione na bazie masła z suszu (liście). Duzo osob je jadło i nikomu nic nie jest za to ja mecze sie sama ze sobą staram sie myślec pozytywnie ale mi to niewychodzi. Dietę próbowałam taka stosować lecz poległam bo sporządzając posiłek mam zawieszki i rozkminy na zasadzie czy jestem juz sobą. 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

4 godziny temu, Malina89 napisał:

Ciastka były zrobione na bazie masła z suszu (liście). Duzo osob je jadło i nikomu nic nie jest za to ja mecze sie sama ze sobą staram sie myślec pozytywnie ale mi to niewychodzi. Dietę próbowałam taka stosować lecz poległam bo sporządzając posiłek mam zawieszki i rozkminy na zasadzie czy jestem juz sobą. 

Każda chwila w życiu człowieka go zmienia, w tym doznania psychoaktywne mają wpływ na nasze życie, dlatego często powtarzam że marihuana nie jest dla każdego, na tego typu przygody należy być przygotowanym. Widzę tutaj raczej problem z strony psychologicznej niż fizycznej. Dlatego moja rada, odpuść sobie nadmierne rozmyślanie bo może doprowadzić to do większych problemów. Za miesiąc Ci całkowicie przejdzie. Zapraszam do poczytania moich artykułów na temat jedzenia THC. 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 miesiąc temu...

Pale trawke od czerwca zeszlego roku wiec nie jestem jakos wybitnie doswiadczona. Wiele razy palilam z kumplami i bylo nawet wszystko okej, jedynymi negatywnymi skutkami byla sennosc. W grudniu palilam pierwszy raz od ponad miesiecznej przerwy. Palilam na mrozie z osobami ktorym nie bardzo ufalam i od poczatku mialam wrazenie ze dziwnie na mnie patrza. Pozniej zaczely sie coraz gorsze schizy. Na szczescie byla ze mna w miare zaufana kolezanka i probowala mnie uspakajjac. W pewnym momencie zimno stalo sie dla mnie nie do zniesienia, czulam az bol. Faceci szli przed nami i gadali o jakis pierdolach a ja zaczelam czuc ze calkowicie odlatuje i to nie w tym dobrym sensie. Nie moglam sie ogrzac. Im sie wlaczylo gastro wiec poszlismy cos zjesc. Ja caly czas mialam schize ze wszyscy wiedza co robilam i sie na mnie patrza.  Balam sie o siebie bardzo. Nie pamietam kiedy to przeszlo ale na drugi dzien odczuwalam niepokoj. Nie jestem w stanie okreslic kiedy to ustapilo calkowicie. Wczoraj za namowa zyczliwego kolegi spróbowałam znowu zapalic.  Palilam w piwnicy wiec mozs to tez mialo jakis wplyw na moje odczucia. Bylo dobrze az w pewnym momencie, momentalnie nawet nie wiem skad pojawila sie mysl "co by bylo gdyby mi sie te schizy powtorzyly". I wtedy sie znowu zaczelo. Zaczelam przepraszac kolege, chcialam isc do domu bo czulam ze to jest dla mnie najbezpieczniejsze miejsce. Po powrocie polozylam sie w lozku i wtedy zaczelam odczuwac bol w pachwinach. Nie wiem jak to dokladnie opisac bo czuje sie na prawde jak wariatka. Dzisiaj jakos przetrwalam caly dzien ale wieczorem przyszly mysli "co jak to juz tak zawsze zostanie" i rozmyslanie nad tym czy juz wrocilam do normalnego myslenia czy nie.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Piwnica - okropne miejsce do palenia, zaciemnione zazwyczaj z sztucznym światłem, o odrażających zapachach i słabej wentylacji, to jest powód do złapania bad tripa.

Wbrew pozorom to Tobie nic nie jest, po prostu Twoja świadomość się budzi i podsuwa lęki, spróbuj skupić się na pozytywach te sytuacji np. teraz wiesz ze nie chcesz palić w piwnicy bo się tam źle czujesz, i to samo nie palić z ludźmi przy których czujesz się źle.Zmiany percepcji są naturalnymi zmianami także uczucie ciepła,głodu,zimna,pragnienia podczas działania psychoaktywnego są wzmożone - stąd u Ciebie te odczucia, to normalne.

Oczyszczenie organizmu nastąpi po kilku dniach, ale wpływ na psychikę będzie miało cały czas, do momentu w którym uświadomisz sobie że nic Ci tak na prawdę nie jest tylko jesteś po prostu zjarana - taki mamy klimat :)

Jeżeli będą jakieś bóle głowy lub brak koncentracji dobrze wypić 2 herbatki z pokrzywy na dzień przez max 5 dni. 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 miesiące temu...

Pisałam tutaj 2 miesiace temu. Od tamtej pory nie pale trawy bo sie po prostu boje. Nawet mojemu facetowi kaze nie palic przy mnie albo pozbywac sie perfumami tego specyficznego zapachu. Zauwazylam jednak ze czasami nie wiem nawet jak to opisac, dostaje takich atakow paniki. Uczucie jest podobne jak po dniu/dwoch dniach po krzywej fazie. Nie przychodzi to czesto ale jednak jak juz jest to na prawde jest mi z tym bardzo ciezko. Myslalam zeby zglosic sie do jakiejs poradni psychiatrycznej ale przeciez nie powiem ze te ataki rozpoczely sie po moich krzywych fazach po paleniu. 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Nie pozwiązywałabym ataków paniki po tak długim okresie przerwy od palenia, ataki paniki sa częste również u osób nie palących w ogolę.

Wiele przyczyn ich może być, depresja, nerwica, stres, zła dieta, brak magnezu itd

Udaj się do specjalisty i w cale nie wahaj się powiedzieć że paliłaś i miałaś taką sytuację, wiele lekarzy spotyka się z tego typu sytuacjami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+