Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Gałka muszkatołowa - muszkatołowiec korzenny


technik

Recommended Posts

GAŁKA MUSZKATOŁOWA – Muszkatołowiec korzenny, Myristica fragrans, rodzina
Myristicaceae (muszkatołowcowate).

Muscade.jpg

Surowiec: Nasiona tropikalnego, wiecznie-zielonego drzewa wystepujacego we
wschodniej i zachodniej czesci Indii.

Zastosowanie: 5-20g całych lub mielonych gałek jest zjadanych.

Aktywne składniki: mirystycyna (nieaminowy prekursor 3-metoksy-4,5-
metylenodioksyamfetaminy [MMDA]), elemicyna i safrol (nieaminowy prekursor 3,4-
metylenodioksyamfetaminy [MDA]). Te i inne aromatyczne składniki działaja synergicznie
wywołujac efekty psychoaktywne. Terpeny polepszaja absorbcje.


Efekty: Możliwe nudnosci przez pierwsze 45 minut , pózniej kilka godzin
wesołkowatosci i chichotania :zjarany: , nastepnie suchosc w jamie ustnej i gardle, wypieki na skórze
oraz czerwone oczy, uczucie mocnego odurzenia, zaburzenia mowy i funkcji motorycznych :zmiazdzony: .

Nastepnie wystepuje uspokojenie, otepienie z niemożliwoscia zasniecia, euforia i uczucia snu
na jawie. Całe doswiadczenie trwa około 12 godzin, po których nastepuja 24 godziny
sennosci.

Przeciwwskazania:

Może wywołac chwilowe zatwardzenie i trudnosci z oddawaniem
moczu. Oleje muszkatołowe zwiekszaja otłuszczenie watroby. Safrol jest rakotwórczy i
toksyczny dla watroby. Pożyteczna jako przyprawa lub w małych dawkach, nie zalecana jako
halucynogen.

<_<

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Bardzo nie zalecana, łatwo przedobrzyć. Ja zapodałem 7 całych, oczywiście startych + woreczek zmielonej i... Lekkie odrealnienie, na oczach miałem mgłę, totalny brak zainteresowania czymkolwiek i obojętność. Chodziłem zrelaksowany, nie czułem upływu czasu. W nocy obudził mnie koszmar, cały obraz się trząsł, nie mogłem wstać z łóżka, bo okropnie spadło mi ciśnienie i przy próbie podniesienia głowy prawie mdlałem. Przeleżałem cały następny dzień w łóżku z podobnymi symptomami. Spałem koło 24 h i mi przeszło. Nie jedzcie tego, chyba że jako dodatek do dań i deserów. Jeśli ktoś koniecznie chce odlecieć po gałce to lepsze są te całe- starte. Trochę roboty jest i smak okropny ale zapijając jakimś sokiem można się pobawić:)- nabawić bólu głowy;f

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dwa razy i wstępnie nigdy więcej. Jak ktoś bardzo chce, to polecam raz spróbować :D

Pierwszy raz, to w sumie nie duza dawka, ok 30g i 1,5 dnia fazowania. Czułem sie jakbym byl na przemian spalony, pijany, albo wciagniety lekko w swiat salvii, Momentami czułem mieszanie si etych roznych rodzaji faz. Ciekawa sprawa, tylko ten smak odrzuca. Ogólnie było fanie, wiec pomyślałem, ze spróbuje drugi raz tylko juz większa dawkę.

 

Nie pamietam ile, okolo 45 - 50g, z kawa, bo ponoc szybciej i mocniej wchodzi. Wtedy gdy to spożywałem, to smak byl jeszcze jakos znośny, ale jak sobie teraz o nim przypomnę, to az mi sie niedobrze robi :D Spaliłem jeszcze lufe zanim weszło i druga jak juz zaczęły sie pierwsze objawy .

Na pocztaku kilka godzin mocnego haju jakby mieszanki MJ i SD :D

 

Bardzo fajnie sie czułem, słuchanie muzyki to było cos wspaniałego, kazdy słyszany dźwięk jakby mi sie obrazował przed oczami. Weszlo cos kolo 21 wiec po 6 godzinach fazowaina poszedłem spac.

 

Budze sie na drugi dzien o 16 .Galy czerwone jak u samego diabla, w glowie sie kreci i szumi mocno bardzo, ale jednak pozytywnie :D

 

Muzyka dziwnie brzmi, tak jakby umysl ja analizował sekunda po sekundzie, ale jednak bardzo przyjemnie brzmiała.

Cale dzien czulem jak jakby na mieszanie fazy alkoholowej z ziołowa ;) Pod koniec dnia to juz uciążliwe bylo, miałem caly dzien problemy z mówieniem, belkotalem cos raz po raz. W końcu przyszła noc i zmęczony jak nigdy poszedłem spac.

Budzi mnie budzik, bo miałem isc do szkoły, ja jednak wciaz na fazie, czułem sie tak jakbym obudził sie po całonocnym piciu i wciaz na mocnej bombie, takiej wrecz uciążliwej, caly dzień bylem jakby pijany, przespałem większość dnia, dopiero rano czułem ze znow żyje :D

Obiektywnie mowiac oceniam to pozytywnie, jednak od tego momentu po dzis dzien jestem zdania, ze raczej nigdy wiecej ;) Meczące to strasznie jest.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 tygodnie później...

Eh widząc ten temat i komentarze poprostu musze napisać;) Kilka lat temu kiedy byłem takim 'niedzielnym palaczem' z ciekawości postanowiłem spróbować gałki muszkatałowej. Chciałem robić nawet trip report na hyperrealu ale jakoś nie wyszlo. Kilka dni przede mną kolega zarzucił i powiedział żebym spróbował ale nie spodoba mi się. Zjadłem tych gałek minimum 16, w sumie nie jestem w stanie się doliczyć. Koło godziny 14 zjadłem dwie, smak tak ochydny że zrobiłem sobie godzinę przerwy. Potem ostro zjadłem jeszcze kilka zapijając piwem (był to bardzo kiepski pomysł). Słyszałem że to zaczyna działać bardzo powoli więc zaczekałem z 3 godziny i dalej już zajadałem jedną co jakiś czas. Koło 21 kolega powiedział że sprawiam wrażenie że coś jest ze mną nie tak. Byłem przekonany że jestem 100% trzeźwy i dlatego zjadłem ostro sporo na raz. I zaraz po tym jak zjadłem spojrzałem na niebo i księżyc. I wtedy stało się coś niezwykłego. Cytuje siebie "niebo oddzieliło się od ziemi". Jak normalnie jest linia horyzontu taka cienka to u mnie była gruba tak ze 1/10 tego co widzialem to taki gruby czarny blok. Po pewnym czasie to minęło i byłem już totalnie rozłożony. Było fajnie energicznie ale tylko takie uczucie, naprawdę to poruszałem się bardzo wolno, myliły mi się nogi nawet hehe. Jakikolwiek dialog był niemożliwy, gubiłem wątek po co drugim wyrazie do tego myślałem baaardzo wolno. Przez kilka godzin chodziłem po mieście podziwiając jakie ono jest niesamowite (coś jak po grzybach tylko że nie tak fajnie). Właściwie to poprostu czułem że musze chodzić i to dawało taką ulgę. Później jednak zaczęło być gorzej. Chodząc ciągle mi się wydawało że widzę grupkę znajomych, ale jak się spojrzałem to nikogo nie było, i tak cały czas. Koło 3 w nocy próbowałem położyć się spać to zaczęło się bardzo źle dziać. Nie moglem zasnąć, serce biło jak szalone, co jakiś czas na chwile przestawało bić i miałem wrażenie że będę miał zawał serca. Bardzo okrutne wrażenie, do tego czasem tracilem wzrok. Do tego oblany caly potem, totalne odmozdzenie, nie rozumialem tego co leci w tv. Co chwila byłem w łazience i piłem kranówkę (nie byłem tego świadomy ale oddalem hefta do zlewu ://). Zasnąłem dopiero koło 9 rano i spałem przez cały dzień. Obudziłem się w nocy i miałem powtórkę z poprzedniej nocy! Byłem ostro za*ebany tak samo jak dzien wczesniej, i do tego co chwila wrażenie że będę miał zawał serca. Następnego dnia byłem w szkole i nadal byłem za*ebany. Koleżanki dwie na przywitanie powiedzialy ze wygladam jak prawdziwy trup. Oczy czerwone jak ch*j, skóra trupio blada. Wytrzezwialem nagle na 4 czy 5 lekcji. Wcześniej się zbłaźniłem bo nauczycielka wysłała mnie po coś do innej nauczycielki to od razu zapomniałem co miałem zrobić. Zapomniałem jak się nauczycielki nazywają, w jakich salach mają lekcje. Ogólnie załatwiłem sprawe 5x wolniej niz normalnie przez samo zastanawianie sie. Później przez jakieś trzy miechy po tym doświadczeniu czułem się dziwnie wyobcowany. Jakby gałka trwale zryła mi czaszke. A piernika to przez rok nawet powąchać nie mogłem. Jednak niedawno kolega powiedział, a jakby tak jeszcze raz spróbować? Kiedyś by można

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Też kiedyś próbowałem jak byłem głupim szczeniakiem

 

Utarłem 4 gałki wrzuciłem do wody, wypiłem może z pół szklanki więcej nie było opcji, smak był tak okrutny jak bym swoje rzygi pił tylko x10 i z tego co pamiętam to nic ciekawego się nie działo po takiej ilości tylko lekko czerwone oczy i rozluźnienie przez resztę dnia.

 

Teraz bym może spróbował jeszcze raz ale boje się o serducho właśnie przy tej gałce, niby nigdy żadnych problemów z nim nie miałem ale, no właśnie ale.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 miesiące temu...
  • 6 miesięcy temu...

Przepraszam, że nie pisałem :) Zapomniałem kompletnie o tym. Gałka nie zadziałała na mnie w ogóle.

 

Wypiłem roztwór z 6 gałek po czym zjadłem dodatkowe 3. Zero efektu.

 

Eksperymenty powtórzyłem i wypiłem roztwór z 9 gałek - ZERO. Dojadałem gałki do tych roztworów - NIC. Może gałki były jakieś stare? Wiecie, rzadko ludzie kupują je w małym markecie. Nic. Zero.. Nie zamierzam do nich wracać, są lepsze rzeczy do tripowania niż gałeczki :) Jeszcze raz przepraszam i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 miesiące temu...

Raz próbowałem gałki. Jakieś 2h po zjedzeniu 2 paczek mielonej zrobiło mi się tak nie dobrze, że wymiotowałem przez 20 min. Później przez cały dzień do dupy bo chodziłem zmulony i nic mi się nie chciało no i brak jakichkolwiek pozytywnych efektów. Ja tego więcej nie próbuje. Ale jak wiadomo na każdego działa inaczej. Jednak i tak nikomu tego nie polecam. <_<

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+