Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Marihuana, a fobia społ‚eczna.


MistaGrinch

Recommended Posts

Fobia społeczna (zaburzenie o typie lęku społecznego) jest zdefiniowana w czwartym wydaniu Podręcznika diagnostycznego i statystycznego zaburzeń psychicznych jako „zauważalny i uporczywy strach przed jedną lub większą liczbą sytuacji lub zachowań społecznych, w których dana osoba zostaje wystawiona na kontakt z nieznajomymi ludźmi lub jest obserwowana przez innych.

Osoba ta boi się, że jej zachowanie(lub widoczne objawy lęku) stanie się dla niej źródłem upokorzenia lub zawstydzenia”. Do sytuacji, których najczęściej obawiają się ludzie cierpiący na fobię społeczną, należą wypowiedzi publiczne, kontakt z obcymi, grupowe spotkania, takie jak: przyjęcia, posiedzenia, konieczność rozmowy z przełożonymi i sytuacje wymagające asertywnego zachowania.

Obawy mogą obejmować większość sytuacji społecznych(uogólniona fobia społeczna) lub ograniczać się do jednej lub kilku sytuacji czy zachowań(fobia społeczna nieuogólniona). Bez względu na zakres sytuacji wywołujących strach fobię społeczną diagnozuje się tylko wtedy, kiedy odczuwane obawy prowadzą do znaczącego upośledzenia funkcjonowania lub wyraźnego cierpienia.

Badania dowodzą, że fobia społeczna często pojawia się po raz pierwszy w dzieciństwie lub okresie dorastania i często przyjmuje przewlekłą, niezmienioną postać. Lęk i unikanie związane z fobią społeczną mogą prowadzić do znaczącego upośledzenia wielu aspektów funkcjonowania w życiu, łącznie z nauką, pracą zawodową, relacjami interpersonalnymi i odpoczynkiem. Badania wskazują również, że fobia społeczna wiąże sicze wzrostem ryzyka rozwoju współwystępujących zaburzeń psychicznych, a zwłaszcza innych zaburzeń lękowych, zaburzeń nastroju, takich jak duża depresja, i zaburzeń na tle nadużywania środków psychoaktywnych. Z badań epidemiologicznych w Stanach Zjednoczonych wynika, że w wypadku fobii społecznej zachorowalność w danej populacji w ciągu życia może wynieść nawet 13,3 %. Wyraźnie widać, że natura i terapia tego zaburzenia stanowią poważny problem.

Dane badawcze zgromadzone w literaturze przedmiotu umożliwiły lepsze zrozumienie oraz rozwinięcie teorii i terapii fobii społecznej. Dowody dotyczące symptomatologii wskazują, że faktyczna lub antycypowana konfrontacja z rodzącymi strach sytuacjami społecznymi może wywołać nasilenie lęku u ludzi cierpiących na fobię społeczną, włącznie z objawami fizjologicznymi, jak pocenie się, drżenie, czerwienienie, palpitacje serca i nudności. Typowym behawioralnym przejawem fobii społecznej jest unikanie, począwszy od subtelnych strategii mających odwrócić uwagę od danej osoby w czasie spotkań grupowych(ograniczona aktywność werbalna lub unikanie kontaktu wzrokowego podczas interakcji), aż po całkowite unikanie wywołujących strach sytuacji społecznych.

Jedną z cech poznawczych fobii społecznej jest wysoka częstotliwość negatywnych myśli samo oceniających podczas sytuacji społecznych. Specyficzny strach związany z tymi sytuacjami może się różnić w zależności od jednostki. Typowy jest strach przed czerwienieniem się lub drżeniem w obecności innych, niemożnością zaproponowania interesującego tematu rozmowy czy popełnieniem jakiegoś błędu. Takie konkretne obawy mogą reprezentować ogólny strach uznawany za główną cechę fobii społecznej, czyli strach przed negatywną oceną dokonaną przez innych ludzi.

Strach przed negatywną oceną innych jest konstruktem poznawczym, ponieważ zgodnie z założeniem ma odzwierciedlać myśli i przekonania charakterystyczne dla osób z fobią społeczną w pewnych sytuacjach społecznych. Mimo że specyficzna genetyczna i/lub środowiskowa geneza myśli i przekonań leżących u podłoża tego zaburzenia może się różnić w zależności od jednostki, teoria i badania poznawcze tworzą jednolite ramy umożliwiające zrozumienie i leczenie fobii społecznej. Celem niniejszego rozdziału jest zbadanie stanu aktualnej wiedzy na temat aspektów poznawczych fobii społecznej na podstawie przeglądu współczesnych modeli poznawczych, ich wkładu w aktualną praktykę kliniczną oraz dowodów empirycznych dotyczących natury fobii społecznej i terapii tego zaburzenia.

I moje pytanie brzmi: Czy palenie marihuany pomaga na, choćby częściową, neutralizacje skutków FS? Czy ktoś z Was miał z tym jakąś styczność?

Przepraszam za długi tekst ale zależy mi na waszych wypowiedziach w tym poważnym, w moim mniemaniu, temacie.

Bless

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

THC niby reguluje poziomy dopaminy w mózgu, ale tu raczej seratonina chyba, choć ni wim....

Moim zdaniem, objawy fobii ustępują podczas lajtowego upalnia.

Przy mocniejszych stanach zdają się nasilać, jak również 'po' tripie wydają się być silniejsze....

I zawsze zastanawia mnie jedno co było pierwsze fobia czy mj. Czy zaczyna się palić dla smoleczenia, czy na odwrót to właśnie palenie i związane z nim podświadome piętno narkomana powoduje powstanie fobii.... :oops:

Jedno wiem pali dużo osób z tą przypadłością :happy:

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja miałem tak przed MJ nie tak mocno, ale zauwazalem objawy czasem az odechciewalo mi sie wszystkie myslalem ze najchetniej wysadzilbym tych wszystkich ludzi gapiacych sie na mnie (moje wyobrazenie) na przystanku w powietrze, powiem ze odkad przyszla MJ widze poprawe, chociaz moza to nie jej zasluga.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Wydaje mi sie ze tak .... jak wiadomo palenie mj poprawia nastroj itd dlatego juz mozna by myslec ze fobia w jakis sposob sie pomniejsza bo nie myslimy o tym z taka intensywnoscia. Jest jeszcze 2 teoria ktora stworzylem mianowicie to ze po Mj czlowiek bardziej jest otwarty na swiat i ze tak to ujme lepiej go rozumie i innaczej postrzega i moze dzieki temu jest sobie wstanie wytlumaczyc ze niektore rzeczy sobie wmawial badz bral zbyt powaznie. :?:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

wiecie co ja mialem przez cale dzieciństwo fobie. babci zawsze mowila zebym nigdzie nie chodzil bo mnie porwa.... i tak w wieku 12 lat sie stalo ze wieczorami balem sie chodzic sam po ulicy. kazdy samochod ktory widzialem podswiadomie przypominal mi slowa babci... zawsze chowalem sie w krzakach :P moze to smieszne teraz sie wydaje ale wtedy bylem naprawde przerazony:) - dzis juz tej fobii nie mam, przeszła mi z wiekiem.

pojawila sie za to wyzej wymieniona fobia spoleczna... paralizujacy strach przed podejsciem do tablicy.... w zeszycie wszystkie zadania potrafilem zrobic ale jak juz stalem pod tablica to nie bylem wstanie nic zrobic. to samo przy ustnych odpowiedziach. na forum klasy bardzo trudno bylo mi sie wypowiadac... a najgorzej juz bylo stanac przed dorosłym gronem... oczywiscie do tego standardowe objawy fobi spolecznej.

zostalo mi to do dzis ale troszke jak by sie ustabilizowalo i nawet jej nie zauwazam, choc wiem ze ona ciagle we mnie siedzi. tak jak bym przestal sie tym przejmowac ale jednak ciagle czuje jej pietno.. Z MOJEGO DOSWIADCZENIA WYNIKA ZE TO NIE ZASLUGA MARIHUANY, BO PALE JA JUZ PRZESZŁO 6 LAT A DOPIERO TERAZ CZUJE ZE JEST LEPIEJ. moze to zasluga pracy, obowiazkow, odpowiedzialnosci jaka przychodzi w momencie gdy konczysz szkole i rozpoczynasz dorosle zycie, a moze to kobieta na mnie tak wplynela. zawsze bylem zakompleksiony, ale dopiero dzieki niej sie z nich uwolnilem.

TAK KOMPLEKSY I FOBIA SPOLECZNA TO BYLY TRAUMY MEGO ZYCIA... I MAM NADZIEJE ZE BYLY BO WSZYSTKO ZMIERZA W DOBRYM KIERUNKU:)

JEDNA SPRAWA KTORA ZAJEBISCIE DOBRZE ZALATWILA MARIHUANA BYLO MOJE ADHD! od kiedy zaczalem regularnie palic trawe a to jest od pierwszego jointa hehehe zniklo jak reka odjal:) zespokojnialem :D

ufff jestem taki porobiony ze mam problem z ogarnieciem tego co pisze wiec z gory przepraszam za składnie. mam nadzieje ze bledow przynajmniej nie ma heheh.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ale to wszystko kwestia podejścia odpowiedniego....

Palę od daaawna, a fobie jak miałem tak mam....

Na tripie faktycznie można o niej zapomnieć, można włączyć sobie 'luzaka' i z uśmiechem na twarzy nie przejmując się niczym wejść do sklepu nawet bez przygotowanej wcześniej kasy itp...

Można też jednak wbić sobie coś w stylu "Na bank widać, że jestem naćpany, widzi, że mam czerwone oczy...." itp... itd...

Socjofobicy są bardziej empatyczni, mówią dopiero jak coś przemyślą itp... Sporo plusów można w takiej częściowej introwersji znaleźć :smoke:

A z tym ADHD to faktycznie czytałem, że nieźle pomaga, prawdopodobnie w Niemczech czy Czechach byś mógł sobie receptę na Bedrocann wyrwać, ale do Pl. Ci nie wyślą, musiałbyś się poza granicami zaopatrywać....

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Bedrocann jest sprzedawany w postaci suszu, słyszałem, że powalająco mocny


Ciekawe czy na fobię społeczną by któryś z tych niemieckich lub czeskich lekarzy przepisał, czy mają może jasno ustalone na co mogą, a na co nie.....

Bynajmniej chyba moja hipoteza o 'samoleczeniu' jest przynajmniej trochę prawdziwa, bo z tego co zauważyłem sporo palących ludzi cierpi bądź cierpiało z powodu socjofobii...

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+