Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Dwugłos o legalizacji


Gość

Recommended Posts

Czytam sobie dziś Metro a tam:

Przy okazji przypadającego w piątek Międzynarodowego Dnia Solidarności z Uzależnionymi od Narkotyków, "Krytyka Polityczna" ponawia apel, by prawo dopuszczało posiadanie na własny użytek niewielkiej ilości narkotyków. Jurek Owsiak, który dołączył właśnie do europejskiej kampanii antynarkotykowej, ocenia, że nie powinniśmy tolerować nawet najmniejszej ilości używek.

Za liberalizacją

Michał Sutowski z "Krytyki Politycznej"

Polska polityka narkotykowa opiera się na błędnym założeniu, że skoro uzależnienia są faktycznie groźne, to należy z nimi walczyć przez wsadzanie osób zażywających niewielkie ilości narkotyków do kryminału. Policja intensywnie ściga licealistów przygodnie palących na imprezie marihuanę - a dlaczego z równą gorliwością nie ściga mężów-alkoholików, bijących swe żony i dzieci? Alkoholizm też jest problemem społecznym na wielką skalę, ale nikomu nie przychodzi już dziś do głowy, żeby go zwalczać prohibicją. Ścigając drobnych użytkowników (którzy często nie są uzależnieni i nigdy nie będą), trwamy w hipokryzji - handlarze czy np. wielcy producenci amfetaminy mogą spać spokojnie.

Należałoby raczej przyjąć politykę "redukcji szkód" - sprawdzoną w wielu krajach, np. w Niemczech czy Portugalii. Ci naprawdę uzależnieni powinni mieć łatwy dostęp do różnych form terapii, w tym kuracji tzw. metadonem ("zastępczym" środkiem usuwającym głód narkotykowy). Reszty nie ma potrzeby ani leczyć, ani ścigać. Krokiem w dobrą stronę jest propozycja niekarania osób za posiadanie niewielkich ilości narkotyków na własny użytek.

Przeciw liberalizacji

Jurek Owsiak

Irytują mnie dyskusje wokół tego, czy legalizować lekkie narkotyki, a zaostrzać kary za posiadanie ciężkich. Zamiast tego, lepiej skutecznie egzekwować obecne przepisy i stawiać na edukację. U nas wszystko się sprawdza, bo opieramy się na wzajemnym zaufaniu. Zasada jest prosta - jesteś na Woodstocku - nie bierzesz i nie sprzedajesz dragów. Nie chcę na koncercie żadnej ilości narkotyków. Ludzie, którzy tam przyjeżdżają, wiedzą, że jeżeli będą brać w czasie koncertu, to zlikwidujemy przystanek.

Uczyć się mogą od nas agendy rządowe, które mają prehistoryczne metody walki z narkomanią. Ich pracowników nie widzę tam, gdzie dzieje się coś złego. Nie łudziłem się, że szkoła uczuli moje dzieci na narkotyki, dlatego sam dbałem, by nigdy nie sięgały po to świństwo.

źródełko: emetro.pl

Czyli ni ma chyba co liczyć na Woodstocki i Owsiaka, choć i tak byłbym za zorganizowaniem jakiejś akcji tam....

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

A czemu wy mieszacie Owsiaka do legalizacji? Przecież on od zawsze był na NIE narkotykom. I generalnie mam to w dupie jakie jest jego zdanie na ten temat bo ma gó**o do powiedzenia, robi najlepszą imprezę w Polsce i za to go cenię i szanuję to że robi to dla nas i być może nie robi tego całkowicie bezinteresownie ale nie pobiera za to opłat a na przystanku zawsze gra najlepsza muza, może nie tyle rock itp. ale zawsze jest zajebiste reggae :D.

choć i tak byłbym za zorganizowaniem jakiejś akcji tam....

Zależy jak rozumieć 'akcję' bo jeśli w tym roku zobaczyłbym tam grupę debili z transparentami, wykrzykujących jakieś hasła to szczerze mówiąc wsadziłbym im te transparenty w dupsko i odprowadził na kopach na pociąg do domu :twisted:

Ale gdybym zobaczył że w alejce sprzedających pamiątki, stoi sobie 2 czy 3 kolesi ze stolikiem i kulturalnie rozdają ulotki propagandowe, informują, uświadamiają itp to jeszcze bym się do nich dołączył

Moja postawa może wydać się wam dziwna ale zrozumcie że woodstock to nie miejsce na "agresywną" propagandę ponieważ media to nagłośnią lecz w takim kontekście że nas postawi to w złym świetle a Owsiak się wkurwi i konsekwencje będą takie że w końcu zlikwiduje przystanek, mówił to już nie raz a z każdym rokiem ilość zatrzymanych z drugami czy mj jest coraz większa, co tylko szkodzi nam samym

Zasada jest prosta - jesteś na Woodstocku - nie bierzesz i nie sprzedajesz dragów. Nie chcę na koncercie żadnej ilości narkotyków. Ludzie, którzy tam przyjeżdżają, wiedzą, że jeżeli będą brać w czasie koncertu, to zlikwidujemy przystanek.
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

i tak bede jaral na przystanku, no bo ku**a co, mam pic piwo? nie wyobrazam sobie koncertu jakiegos dobrego zespolu reggae bez ganji dlatego ze owsiak nie pozwala, rozumiecie, nie raz bylem na koncertach rege bez ganji i bylo i tak zajebiscie, ale fakt ze owsiak zabrania raczej mi roznicy nie robi bo lubie zapalic i uwazam ze wtedy jeszcze lepiej czuje muzyke, szczegolnie na koncertach

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

choć i tak byłbym za zorganizowaniem jakiejś akcji tam....

Zależy jak rozumieć 'akcję' bo jeśli w tym roku zobaczyłbym tam grupę debili z transparentami, wykrzykujących jakieś hasła to szczerze mówiąc wsadziłbym im te transparenty w dupsko i odprowadził na kopach na pociąg do domu :twisted:

Ale gdybym zobaczył że w alejce sprzedających pamiątki, stoi sobie 2 czy 3 kolesi ze stolikiem i kulturalnie rozdają ulotki propagandowe, informują, uświadamiają itp to jeszcze bym się do nich dołączył

Ziomek szanowałem Cię za wiele wypowiedzi na tym forum, ale niestety tą wypowiedzią niszczysz sobie u mnie reputację. Ej dobra miałem tu napisać dalszy ciąg z, którego wynika wszystko, ale już nic nie napisze, Ci myślący dopiszą sobie sami. I nie chodzi mi tu o jakiekolwiek poglądy tylko zaprzeczanie samemu sobie. BLESS

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+