Skocz do zawartości
thc-thc

grower

MJ i siłownia


caponi

Recommended Posts

Jakie jest wasze zdanie na ten temat . Mozna laczyc te 2 rzeczy ze soba ?? Jakie sa plusy ( o ile jakies sa xP) a jakie minusy ??

 

myśle że od czasu do czasu to nie jest złe, wręcz przeciwnie po treningu lepiej sie poczujesz. Ale ogólem to jest wielki minus. Musisz wybrac albo MJ albo siłka. Widze po ludziach którzy cisneli na siłke a jak zaczeli jarać to spadli konkretnie z masy. wiec lepiej sie zastanowic czy jest sens chodzic na siłke z swiadomoscia ze bedziesz czesto palił i nic Ci to nie da.

 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

caponi, To dziwnych tych ludzi znasz... Chyba że się napompowali odżywkami, przestali ćwiczyć i zaczeli palić....

czy jest sens chodzic na siłke z swiadomoscia ze bedziesz czesto palił i nic Ci to nie da.

To ćwiczysz po to żeby się napompować, czy po to żeby być sprawnym????

Siłka i ziółko idą w ze sobą w parze, o ile robi się to z głową. Po pierwsze nie pal przed treningiem, bo nie będzie Ci się chciało dzwigać. Ale blancik po siłowni jest ok. Po drugie właściwa dieta, bo w ten sposób budujesz mięśnie. Możesz ćwiczyc latami, ale bez odpowiedniego odżywiania i tak nie będziesz miał zadowalających efektów. Co do odżywiania, to czasami ciężko w siebie wcisnąć tyle jedzenia ile się powinno, a po MJ.. wiadomo dopada gastro i pochłaniasz wszystko...

Jeśli chodzi o fizjologie, to czytałem artykuł, że Ganja Nie wpływa na procesy fizjologiczne (budowa tkanki mięśniowej) A przy dobrej diecie może działać jako antykatabolik (czyli nie zjadasz swoich mięśni). Nie jest to moja opinia, tylko informacje wyczytane w gazecie, także ja je odbieram za wiarygodne, ale glowy nie dam sobie uciać.

Podsumowujać:

moim zdaniem (a pale i ćwicze już ładne pare lat) Minusem palenia i siłowni może być to że Ci się najzwyczajniej może nie chcieć...

Plusem jest gastro...

I tyle w temacie

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Bardzo ciekawy temat.

Sporadyczne palenie nie przeszkadza mi w treningach na siłowni, choć zbyt częste może obniżać motywację.

THC może wpływać niekorzystnie na wytrzymałość stawów i więzadeł, dlatego w okresie po paleniu nie należy przesadzać z ciężarami.

Jak wiadomo w kulturystyce czynnikiem ważniejszym nawet od treningu jest odpowiednia dieta. Jeżeli na gastro jesz rozsądnie (unikasz słodyczy i "złego jedzenia"), może być ono przydatne w spożyciu odpowiedniej ilości składników spożywczych, nie ukrywam że nie gardzę tym drobnym ułatwieniem :).

Dodam tylko, że nie wierze iż marihuana podnosi poziom estrogenów, tak niepożądanych u kulturystów. W mojej opinii, jeżeli traktujesz siłownię poważnie i nie chcesz zaprzepaścić pracy włożonej w utrzymanie diety i ciężkich treningów, lepiej zapalić, niż wypić. Wiadomo przecież, że czasami trzeba się jakoś zrelaksować :)

Pozwolę sobie przytoczyć artykuł na temat wpływu marihuany na trening. Jeżeli życzycie mogę wkleić podobne artykuły dotyczące kilku innych narkotyków (kokaina, ekstazy, heroina, alkohol, ROHYPNOL i GHB .

MARIHUANA

Zażywanie marihuany przyciągnęło ostatnio wiele uwagi. Ten tak rozpowszechniony wśród młodych ludzi narkotyk, który tuż obok alkoholu często pojawia się na przyjęciach towarzyskich, ma swoje korzenie w starożytnej medycynie. Zachód odkrył ją u Azteków z Meksyku. Moda na palenie trawki w końcu przywędrowała do Stanów Zjednoczonych, gdzie w 1937 roku zażywanie jej stało się nielegalne.

Nie przeprowadzono dotychczas żadnych spekulacji na temat wpływu marihuany na syntezę białek mięśniowych i jej wpływu na zwiększanie lub zmniejszanie masy mięśniowej. Lecz delta-9-tetrahydrocannabinol, znany również jako THC (czynna substancja w marihuanie) może zahamować różne procesy komórkowe w jądrach, w tym syntezę testosteronu, kwasu nukleinowego, miejscową produkcje białek i spermy, jak również może wpływać na ruchliwość plemników. Nie sądzę jednak, że jest to podstawa do wyciągnięcia wniosku, że w dostatecznie dużych dawkach marihuana mogłaby wpływać na syntezę białek w innych częściach ciała, w tym i w mięśniach szkieletowych. Jednak dla kulturysty najbardziej niszczącym jej działaniem może okazać się zmniejszenie syntezy testosteronu. Ponieważ odpowiednie stężenie testosteronu jest konieczne dla maksymalnego przyrostu tkanki mięśniowej i siły, palenie trawki może sprawić, że twój trening będzie stratą czasu.

Inne niekorzystne działanie marihuany to wzrost poziomu estrogenów. W jednym z badań, którego wyniki zostały opublikowane w 1987 roku, u zapaśnika palącego nałogowo marihuanę przez więcej niż pięć lat stwierdzono ginekomastię (powiększenie się gruczołów sutkowych). Estrogen może również negatywnie wpływać na skład naszego organizmu poprzez zwiększanie zawartości niechcianej tkanki tłuszczowej. Pomyśl o krępującej sytuacji, kiedy na plaży chciałbyś zdjąć koszulkę i trochę się poopalać, a tu wszyscy widzą, że masz piersi większe niż twoja dziewczyna, a ponadto tu i ówdzie pojawiły ci się fałdy tłuszczu. Nie bez przyczyny są one często wiązane z nadużywaniem tej substancji.

Może słyszałeś, że niektórzy kulturyści używają trawki do zwiększenia łaknienia. Do przyrostu tkanki mięśniowej konieczna jest duża ilość pokarmów dobrej jakości każdego dnia, a słaby apetyt może ci w tym przeszkodzić. THC jest produkowany w postaci tabletek (Marinol) dla pacjentów chorych na AIDS i nowotwory, do pobudzenia apetytu, którego brak jest jednym z najbardziej niszczących czynników dla obu tych chorób. Czy oznacza to, że kulturysta mógłby korzystać z Marinolu? Zapomnij o tym! 100 tabletek tego specyfiku kosztuje około 300$. Rusz głową i zapełnij swoją lodówkę lub kup sobie odżywki białkowe za te pieniądze.

Mały skręcić przed siłownią nie jest najlepszym pomysłem, z wyjątkiem tego, że marihuana zmienia znacząco odczuwanie bólu i wpływa na motywację. Zapewne niektórzy z was stwierdzą, że mogą po niej trenować ciężej i nawet tego nie odczuwać. Pamiętaj jednak, że zmniejszona wrażliwość na ból może mieć obusieczne działanie. Tak, może będziesz mógł trenować ciężej, lecz bez odczuwania bólu możesz nabawić się kontuzji w postaci naciągnięcia lub naderwania mięśnia nawet o tym nie wiedząc. Z drugiej zaś strony zmniejszona wrażliwość na ból może prowadzić do tego, że nie będziesz się dostatecznie starał lub nie będziesz podnosił wystarczającej ilości ciężarów, aby spowodować wzrost mięśni. Niezależnie od tego jak postąpisz tracisz.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja nawet nie ćwiczę a mam dobrą rzeźbę więc nie kminię ;)

Dobra rzezba to jest jak sie ma z 39-40 cm w lapie, a przy tym niski % tkanki tluszczowej (wtedy dopiero widac ladnie pociete miesnie) jak tak masz bez treningu, to gratulacje :D

Mi tam sie zdazalo chodzic na silownie po paleniu. Tzn nigdy bezposrednio po paleniu nie cwiczylem, tylko pare godzin po, jak juz czlowiek zmula lapie. Jakos nie bylo wiekszej roznicy, nie lioczac tego zamulenia, ale z treningiem i zamulenie puszczalo :)

aaabbbccc, ciekawe jest to co napisales :D ale to pewnie takie skutki moga byc, jak ktos pali naprawde duzo. btw. sorry za :offtopic:, ale mozesz zapodac mi artykul o wplywie alkoholu na trening? :D ciekawi mnie co tam napisali :peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

40 w łapie niektórzy mają od grania w koszykówkę więc nie wiem czy to powinien być szczyt marzeń kulturysty (amatora), choć niewątpliwie przy takich wymiarach można już mieć ładną, estetyczną sylwetkę :)

Proszę, alkohol:

Powiedzmy sobie jedną rzecz jasno:

alkohol, a szczególnie piwo jest wszechobecne w życiu każdego studenta. Lecz może ono również być powodem tego, że niektórzy z was mogą nigdy nie wykorzystać w kulturystyce do końca swoich możliwości. Jeśli chcesz, aby twoja masa tkanki tłuszczowej wzrosła, a twoje mięśnie się skurczyły, tak powiedziałem - skurczyły się - to pij alkohol regularnie. A to jest jedynie wierzchołek góry lodowej.

W pewnym badaniu udowodniono, że osobnicy przyjmujący alkohol stracili 33% całkowitej masy mięśniowej. Jest to tzw. miopatia poalkoholowa, sytuacja, która ma również związek ze zmniejszoną syntezą białek i zredukowanym poziomem insulinopodobnego czynnika wzrostu. Spadek stężenia testosteronu w surowicy został również odnotowany wśród nadużywających alkohol. Jeśli starasz się zwiększyć swoją masę mięśniową i zredukować tłuszcz, te zmiany w układzie wydzielania wewnętrznego mogą oznaczać koniec twoich postępów. Spożycie alkoholu przez kobiety ma związek ze zwiększonym poziomem testosteronu, tak więc jeśli nie masz nic przeciwko włosom na twarzy, nie krępuj się i chwyć za kieliszek.

Jeden gram alkoholu odpowiada 7 kaloriom - pustym kaloriom, które faktycznie nie mają żadnych właściwości odżywczych. Dodaj to sobie do swojej obecnej diety, a ilość tkanki tłuszczowej w twoim organizmie gwałtownie wzrośnie. Mógłbyś wypić mieszankę białkową lub zjeść jakiś posiłek, aby wspomóc wzrost mięśni, a zamiast tego sięgasz po coś, co bez wątpliwości na negatywny wpływ na masę mięśniową.

Brak snu jest innym czynnikiem związanym z zabawami. Większość ludzi pije w nocy, a robiąc tak ograbia swój organizm z odpoczynku tak niezbędnego do regeneracji. Minimalna ilość snu i nieodpowiednie odżywianie jest receptą na katastrofę w momencie, kiedy starasz się ukształtować swoje ciało.

Zdaję sobie sprawę, że kilka piw w towarzystwie przyjaciół od czasu do czasu jest częścią życia studenckiego, lecz jeśli rzeczywiście chcesz mieć ładne ciało, które wyróżnia cię z tłumu, musisz ograniczyć spożycie alkoholu.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+