Hej, wybaczcie mi nieobecność, ale cholerna korona dopadła i mnie. Musiałem się hospitalizować, przez co rośliny wpadły w ręce znajomego, który się nimi przez ostatni miesiąc opiekował. Panny wyrosły pięknie, aczkolwiek chyba brakuje im potasu. Panienki zaczęły właśnie swój dziewiąty tydzień, a podręcznikowo żyją 10-11. No i mam dylemat, bo wyczytałem, żeby przez ostatnie dwa tygodnie nie karmić ich niczym innym tylko czystą wodą. Nawozów żadnych nie mam (została mi końcówka topmaxa, który starczy może na dwa następne podlania), kolejnych plantacji chyba nie planuję w najbliższym czasie (na uż