Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Black Hash, Olej, trichomy


Recommended Posts

Siema 

Jest to mój pierwszy większy post więc licze na wyrozumiałość.

Chciałbym się z wami podzielić przepisem na hasz który robię już któryś sezon z rzędu i może ktoś z was będzie miał ochote spróbować go zrobić  :) 

Etap Pierwszy

A więc tak, kiedyś zostało mi na spocie sporo roślinek i nie miałem już co z nimi zrobić ( nie było już gdzie tego upchnąć  ) i wpadłem na pomysł by zrobić coś na bazie oleju RSO tylko zamiast suchych topów używamy świeżych i dajemy rozpuszczalnikowi samemu odparować zamiast go podgrzewać. 

Potrzebne nam :

- 20 L rozpuszczalnika diacetylowego JAK NAJLEPSZEJ JAKOŚCI !!!

- 2 wiadra 20 litrowe

- tarka z średnimi oczkami 

Wlewamy po 10 L rozpuszczanika na wiadro i ścieramy topy do wiaderek, ilość zależy od waszego asortymentu ja osobiście trę topy do momętu aż będą lekko pływały a zarazem całość stanowiła spójną masę. Zostawiamy to pod przykryciem na kilka dni pamiętając o tym by przemieszać co 2 dzień. Gdy widzimy że już nie uzyskamy więcej żywicy z startego młóta ( coś około 10 dni ) oddzielamy młóto od rozpuszczalnika przelewając całość przez np sito. Całość transportujemy w bańkach do miejsca w którym będzie sobie rozpuszczalnik spokojnie odparowywał, wlewamy do kilku mich i czekam czekam czekamy (czas odparowania zależy od kilku czynników, powierzchni naczynia, temperatury pomieszczenia i wentylacji pomieszczenia). Dzięki temu że nie podgrzewamy całości do wysokich temperatur nie tracimy tak cennego Kannabidiolu wszelakiego rodzaju.

 

Etap drugi  

Z zebranych topów oddzielam metodą wstrząsową jak najdrobniejszy pyłek

używam do tego :

- Garnka

-materiał wielkość przelotowa około  100 do 160 mikronów 

Trzepiemy aż już nic nie wytrzepiemy :D

 

Etap trzeci

Do garnka wlewamy troche wody i stawiamy go na ogienień. Gdy temperatura w garnku osiągnie temperature około 60-70 C ( do sprawdzenia temperatury używam termomertu kuchennego ) kładziemy na niego metalową miskę do której wlewamy olej i uzyskany pyłek. Z całości lepimy kulki, a proporcje dajemy takie by całość miało konsystencje ciasta. kulki dajemy do zamrażarki na 24 h po czym wyciągamy i dajemy na parapet by sobie jedną noc jak to mówie oddychneły :D .  Wygląd powinno mieć to taki jak na zdjęciu :)  zapach jak to określił znajomy cos ala dobra herbata Earl grey :) 

 

 

Chyba tyle w temacie. Gdyby były jakieś uwagi pytania czy coś prosze pisać 

 

POZDRAWIAM

20170312_211713[1].jpg

Edytowane przez PanP
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Pozostawiając na kilka dni zalany rozpuszczalnikiem susz pozwalasz aby rozpuszczalnik wyciągnął z rośliny cały chlorofil przez co produkt końcowy ma zdecydowanie gorszy smak i zapach. Przez podgrzewanie rozpuszczalnika nie tracisz żadnego "Kannabidiolu" (pewnie chodziło Ci o cannabinoidy?). Temperatura wrzenia każdego rozpuszczalnika jest mniejsza niż 100 C a temperatura wrzenia (czyt. rozpadu) cannabinoidów rozpoczyna się dopiero od 147 C. Ale mimo wszystko brawa za kreatywność i opracowanie własnej metody pozyskiwania żywicy ;)    

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

co do smaku nie jest zły żeczywiście czyć w nim troche chlorofi ale pali s się naprawde  spoko. Zapach no może nie przypomina zbytnio dobrej kości ale nie jest odrzucający a zarazem dla niektórych bardzo apetyczny. Ogólny produkt wychodzi naprawde dobrze. W tym sezonie spróbuje zostawić na jeden dzień w rozpuszczalniku a z resztą bez zmian. Dzięki za odpowiedź, uczymy się cały czas ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

A  i nie wspominałem o dokładnej temperaturze, tylko pisałem o nie podgrzewaniu całości do wysokich temperatur :) a wiedze na ten temat czerpałem z http://medycznamarihuana.pl/czym-jest-olej-rso/

 

,,Poważną wadą oleju RSO jest fakt, iż w celu odparowania rozpuszczalnika jest on podgrzewany do bardzo wysokich temperatur, nawet do 140*C, co skutkuje trwałym i bezpowrotnym uszkodzeniem terpenoidów, a także częściowym rozkładem zawartych w nim kannabinoidów. Kannabinoidy podobnie jak pozostałe substancje roślinne tracą swoje właściwości w skutek oddziaływania wysokich temperatur, zaś zachowują swoje pierwotne właściwości w temperaturach poniżej 60*C. Kwasy kannabinoidowe poddane obróbce termicznej w temperaturze powyżej 60*C ulegają pierw dekarboksylacji, następnie degradacji co prowadzi do znacznego obniżenia ich potencjału terapeutycznego. "

 

Dlatego zdecytdowałem się na samoistne odparowywanie. Pozdrawiam :)

Edytowane przez PanP
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Z całym szacunkiem dla autora tego artykułu, ale większość w nim zawarta to bzdura i wyssane z palca informacje. Nie wiem po co ktoś zrobił anty-reklamę RSO, pewnie miał w tym jakiś interes. Co do ww. fragmentu to udowodnione jest, że degradacja kanabinoidów rozpoczyna się od temp. 147 C. W przedziale od 60 do 147 C następuje dekarboksylacja, która jest konieczna do prawidłowego działania THC. Jak palisz lola, zioło się spala, temperatura jest wysoka - DEKARBOKSYLACJA, Jak używasz waporyzatora, wapek podgrzewa zioło, ty wciągasz opary - DEKARBOKSYLACJA, jak robisz masełko konopne, wrzucasz materiał do gorącego, rozpuszczonego masła - DEKARBOKSYLACJA, jak będziesz kręcił wąsa ze swojego haszu, będziesz go kręcił z materiału nie zdekarboksylowanego, do płuc już będziesz wciągał po DEKARBOKSYLACJI. W dalszej części artykułu piszą, że olej RSO jest przypalony, bo jest czarny. Bzdura!! Jest czarny, bo rozpuszczalnik wyciągnął z rośliny chlorofil. Np. Alkohol izopropylowy wyciąga mnóstwo chlorofilu. Wystarczy odpowiedni rozpuszczalnik i odpowiedni sposób przygotowania a olej będzie złocisty a nie czarny. Ja taki robię i jest czysty, złoty i przede wszystkim skuteczny. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

@Drwal masz 100% racji a anty reklama oleju RSO to nic innego jak zniechęcenie ludzi do tego ze mozna zrobić to samemu za niewielkie pieniądze jak można kupić u nich rewelacyjny olej o takim samym działaniu w kosmicznej cenie taką ilość ze nie starczy nawet na miesięczną kurację, wiec jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.Dokładnie fanaberie tam napisali jak moze się coś przypalić np. w temperaturze wrzenia między 70-120 stopni,kto moczy w rozpuszczalniku jakim kolwiek kilka dni przecierz wystarczy kilka minyt by uzyskać rozpuszczenie żywicy.Powiem tak większych bzdur nie czytałem jakie sa zawarte w tym artykule takie coś powinno sie opublikować np. w polskiej wersji Soft Secrets jak lobby farmy i chciwi na kase wypisują brednie!

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

 ja se moczyłem kilka dni i wszystko było ok :) nastepnym razem pomoczę z jeden dzień i zobaczymy, a kilka minut to może jak sie ma wyszuony materiał, a ja używałem świeżego ( mokrego ) :) co do samego artykułu wielkie dzięki za wytłumaczenie że to bzdura. Sam pozostane jednak na samoistnym odparowaniem chcociażby ze względu bezpieczeństwa bo niestety nie miał bym gdzie tego podgrzewać. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

@Samku jest dokładnie tak, jak piszesz. Komuś jest to nie na rękę, że samemu można zrobić lekarstwo. Woleliby żebyś dał im zarobić i przez to tworzone są takie artykuły. Dobrze, że nie dodali, że chemioterapia jest cudowna i to jedyny sposób na wyleczenie raka... 

@PanP Twój materiał i twoje zabawki. Jeżeli spełnia Twoje oczekiwania to wszystko jest w porządku ;) 

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 lata później...
W dniu 13.03.2017 o 11:02, Drwal napisał:

. Wystarczy odpowiedni rozpuszczalnik i odpowiedni sposób przygotowania a olej będzie złocisty a nie czarny. Ja taki robię i jest czysty, złoty i przede wszystkim skuteczny. Pozdro

Jakiego rozpuszczalnika używa Drwal  i jaki to szczególny sposób  ?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+